Zbliża się okres urlopowy i odwieczny dylemat, co zrobić z naszymi zwierzętami.Jeśli wyjeżdżamy na kilka dni, nie ma sensu zabierać ptaka ze sobą, gdyż podróż będzie dla niego bardziej stresująca niż nasza nieobecność w domu. Nie powinniśmy jednak pozostawiać ptaków bez opieki, jeśli są chore lub zaczynają składać jaja (samica może się zaczopować i wymagać natychmiastowej interwencji ze strony weterynarza).

Zdrowego ptaka w dobrej kondycji można na kilka dni (maksymalnie trzy), pozostawić w domu bez nadzoru. Musimy mu jednak zapewnić wystarczającą ilość wody i suchego pokarmu. Absolutnie nie zostawiamy pokarmu, który mógłby w tym czasie spleśnieć lub się zepsuć. Odradzam zostawianie bez opieki ptaków w okresie lęgowym, gdyż powinno im się wówczas codziennie dostarczyć świeżego pokarmu jajecznego, a niestety jest on bardzo nietrwały, więc pozostawiony „na zapas” zepsuje się w przeciągu jednego dnia. Klatkę dobrze zabezpieczamy (aby mieć całkowitą pewność, że ptak nie ucieknie), zarówno drzwiczki, jak i otwory na karmniki zewnętrzne (o ile są), aby ptak w czasie naszej nieobecności nie wydostał się na zewnątrz i nie zrobił sobie krzywdy lub nie narobił szkód. Jednymi z najlepszych ekspertów od ucieczek są nierozłączki i papużki faliste.

Klatkę stawiamy z dala od okna, aby bezpośrednio na nią nie padało słońce. Ponadto np. nieoczekiwana burza mogłaby ptaka niepotrzebnie zestresować (niektóre gatunki, np. kanarki, pod wpływem silnego stresu mogą dostać zawału serca). Nie polecam zostawiania samych oswojonych papug, które trzymane są pojedynczo, szczególnie tych odkarmianych ręcznie i bardzo blisko z nami związanych. Tak długa nieobecność byłaby być dla nich zbyt silnym stresem.